Wolnym krokiem weszła do sali, wiedziała że jej nauczyciel jak zwykle się spóźni. Weszła i usiadła w ławce ten co na swojej pierwszej lekcji. Nie była już tak bardzo zdenerwowana co wcześniej.

Przychodzi
-Opisz swoje dzieciństwo i powód zostania shinobi

Spojrzała na sensi'a.
-No dobrze....więc tak moja historia była następująca:

Wiodłam proste i szczęśliwe życie, moja rodzina kochała mnie niezmiernie. Tata uczył przeróżnych jutsu, a mama zaś jak mam się zachować, uczyła mnie także tolerancji względem innych. Lecz pewnego dnia sielanka skończyła się. Mój tata wysłany został na misję rangi S, z której nie wrócił, matka zaś popadła w depresje, z której już nie dała rady wyjść - umarła. Sama w wieku 10 lat straciłam oboje rodziców, i zostałam wysłana do swojej cioci, która rok później wysłała mnie do Akademii.
To moja historia...a chce zostać kunoichi, aby sprawić by na ziemi zapanował spokój i harmonia, bez zabijania i przelewania niezbędnie krwi.

Uśmiechnęła się kończąc swoją historię.

-Słaba.4