Pojawił się koło ciebie klon zawiązał ci ręce i kopnął tam krzesło cię zawiązało i jesteś nie ruchomy odzywam się przez okienko do Masami
-Zwrócę go.
Po chwili odjechali:
-Mam podejrzenia że mam i tata żyją!
Po woli wyciągamy 100 na godzinę
Offline
-To nie jest żadny żart
Zatrzymał się po chwili
-Jak nie chcesz mi pomóc w odnalezieniu matki i ojca to powiedz mi to tu i tera lecz wiedz se że jak ich uwolnię nie będą na ciebie mili a jak umrą to będą cie nawiedzać.
Offline
Wszystko cię uwolniło i możesz się ruszać
-Spirdalaj xD
Zaraz po tym jedziemy
-Podobno to nie normalny zamek tam jest dużo duchów i zombie zwykłe jutsu na nie nie działają ani nic tylko jedynie bronie które mam w bagażniku. Po drodze też są jakieś duchy z którymi będziemy mieć porachunki
Dociągamy 250 na godzinę
Offline
-Chyba tak.
Po chwili usłyszałem jakiś krzyk w starym zamkniętym szpitalu
Po chwili dojeżdżamy no ty dolatujesz xD do miasta potem wychodzę i biorę komóry jedną rzucam tobie a drugą se zatrzymuje potem wyjmuje JPS i JPS na wykrywanie duchów i 10 C1 5 daje tobie oraz rzucam jedną latarkę tobię ja sobie wysztko chowam
-Chodź do szpitala.
Szpital wygląda na straszny i widać 2 czerwone światełka oraz dużo krwi w jednym pokoju
Offline